Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

kocham i dziękuję

Po wielkiej burzy przychodzi moment kiedy uświadamiam sobie, że jestem w takim miejscu w jakim chciałam. Nie jest to miejsce docelowe, ale widzę, że po kolei się spełnia. Żeby to zauważyć trzeba się zatrzymać. Zawsze okazuje się, że niektóre wydarzenia były potrzebne, niektóre zmiany konieczne, żeby ostatecznie znaleźć się tu, w tym punkcie kiedy czuję, że wszystko płynie, wszystko mi sprzyja i wszystko mi służy. Twórczość i nieskończone powiązania we wszechświecie są cudowne. Dlatego kocham i dziękuję za wszystko co mam i co do mnie przychodzi. Chcę przyciągać to co najlepsze więcej i więcej. Stan spokoju i spełnienia zaczyna mnie fascynować. Jeśli raz, drugi doznasz uczucia pełnej błogości, takiego uczucia, że wszystko płynie i wszystko Ci sprzyja, jeśli poczujesz to całym sobą to chcesz czuć to znowu, to jak narkotyk, ale taki pozytywny i budujący. I choć po drodze potkniesz się kilka razy jeszcze to cały czas będziesz brnąć w to miejsce piękne, w którym czujesz dom, dom w swoim

Najnowsze posty

już prawie lato

Dzień przed Bożym Ciałem.

Dni sierpniowej Pełni

Tatry Słowackie

Przełom lipca i sierpnia